29 listopada obchodzimy tzw. Andrzejki. Wigilia św. Andrzeja jest świętem znanym w wielu krajach Europejskich. W tym roku, ze względu na obecną sytuację, niestety nie odbędą się liczne imprezy i wydarzenia rozrywkowe. Tradycją nocy Andrzejkowej, która przypada na 29/30 listopada jest wróżenie. Mimo, że zostaniemy w tym roku w domach, dla zabawy i humoru warto sobie powróżyć w domowym zaciszu. 🙂 Andrzejkowe serce i szpilki, lanie wosku, rzucanie monetą, karteczki chowane pod poduszką to tylko kilka z najpopularniejszych zabaw andrzejkowych
A jak Niemcy świętują Andrzejki? Czy znajdziemy coś powiązanego z naszymi obyczajami?
Nasi zachodni sąsiedzi obchodzą Andrzejki tej samej nocy co Polacy, jednak ich wróżby różnią się od naszych. Panuje u nich przekonanie, że samotne kobiety, które chcą wyjść za mąż, powinny poprosić o pomoc świętego Andrzeja. Niemki wierzą, że jeżeli noc prześpią nago, to z pewnością zobaczą we śnie swojego przyszłego wybranka. Ważne jest również nasłuchiwanie, z której strony szczekają psy. W Niemczech wierzy się bowiem, że właśnie z tamtej strony przybędzie do panny jej przyszły mąż. W Niemczech tradycja andrzejkowa cieszy się wciąż szczególnymi względami.
Jeżeli chcielibyście poznać więcej zwyczajów naszych zachodnich sąsiadów. Popytajcie swoich podopiecznych. Przygotowaliśmy dla Was kilka przydatnych zwrotów, które ułatwią Wam rozmowę. Dajcie znać jak dowiecie się czegoś ciekawego.
Die Andreasnacht – Andrzejki
schwarze Magie – czarna magia
die Zauberei – magia
der Zauber – zaklęcie
der Zauberstab – czarodziejska różdżka
das Schicksal – los
der Aberglaube – przesąd
weissagen/wahrsagen – przepowiadać
das Sternzeiczen/Tierkreiszeichen – znak zodiaku
der Schornsteinfeger – kominiarz
das Horoskop – horoskop
die Handlesekunst – czytanie z ręki
die Besen – miotły
schwarze Katze – czarny kot
ein Quäntchen Glück – łut szczęścia
behext, gebannt, verzaubert – zaklęty
aus dem Kaffeesatz wahrsagen/lesen– wróżenie z fusów kawy
aus den Karten wahrsagen/jdm die Karte legen – wróżyć z kart
ein Horoskop erstellen – układać horoskop
in jds Gedanken lesen – czytać komuś w myślach
in die Kristallkugel schauen – patrzeć w szklaną kule
jdm aus der Hand lassen – wróżyć komuś z ręki
Wachs durch das Schlüsselloch gießen – lać wosk przez dziurkę od klucza
Geister beschwören – wywoływać duchy
die Zukunft vorsagen– przepowiadanie przyszłości
die Kristallkugel – szklana kula
A wy wróżycie w Andrzejki? Jak TAK zdradźcie nam swoje przepowiednie.
Dzisiaj przygotowaliśmy pytania dla Opiekunów, które mogą przydać się w dialogu z podopiecznym.
Was möchten Sie heute machen? Co chciał(a)by Pan/Pani dziś robić?
Was kann ich für Sie tun? Co mogę dla Pana/Pani zrobić?
Was brauchen Sie? Co Pan/Pani potrzebuje?
Wann möchten Sie einkaufen gehen? Kiedy chciałaby pani iść na zakupy?
Soll ich Sie morgen aufwecken? Czy mam panią jutro obudzić?
Wann kommt der Arzt? Kiedy przychodzi lekarz?
Wann kommt Ihre Tochter? Kiedy przychodzi pani córka?
Was möchten Sie heute zum Mittag essen? Co chciałaby pani zjeść dzisiaj na obiad?
Haben Sie Schmerzen? Czy coś panią boli?
Wie fühlen Sie sich heute? Jak się pani dzisiaj czuje?
Sind Sie müde? Czy jest pani zmęczona?
Soll ich Ihnen den Blutdruck messen? Czy mam pani zmierzyć ciśnienie krwi?
Soll ich Ihnen dabei helfen? Czy mam pani przy tym pomóc?
Soll ich Ihnen beim Anziehen helfen? Czy mam pani pomóc się ubrać?
Möchten Sie sich hinsetzen/hinlegen? Czy chce pani usiąść/się położyć?
Haben Sie gut geschlafen? Wyspała się pani?
Ist es hier nicht zu kalt? Czy nie jest tu za zimno?
Wie viel Freizeit habe ich? Ile mam czasu wolnego?
Haben Sie chronische Krankheiten? Czy ma pani choroby przewlekłe?
Soll ich Ihnen das Kissen zurechtrücken? Czy mam pani poprawić poduszkę?
Soll ich Ihnen die Zeitung/das Buch vorlesen ? Czy mam pani przeczytać gazetę/książkę?
Brauchen Sie Ihre Brille/ Ihren Stock? Czy potrzebuje pani okulary/laskę?
Wollen Sie die Toilette benutzen? Czy chce pani skorzystać z toalety?
Soll ich eine Einkaufsliste vorbereiten? Czy mam przygotować listę z zakupami?
Wen sollte ich im Notfall benachrichtigen? Kogo powinnam powiadomić w nagłych przypadkach?
Haben Sie einen festen Tagesablauf? Czy ma Pan/Pani stały plan dnia?
Sind Sie gegen etwas allergisch? Czy jest Pan/Pani na coś uczulony(a)?
Wo befindet sich das nächste Krankenhaus? Gdzie znajduje się najbliższy szpital?
Was möchten Sie dieses Wochenende machen? Co chciałaby pani robić w ten weekend?
Dürfte ich von Ihrem Telefon nach Polen anrufen? Mein Handyguthaben ist leider aufgebraucht. Czy mogłabym zadzwonić z pani telefonu do Polski? Mój limit na telefonie komórkowym został wyczerpany
Könnten Sie bitte wiederholen? Czy mógłby Pan/ mogłaby Pani powtórzyć?
Könnten Sie bitte langsamer sprechen? Czy mógłby Pan/ mogłaby Pani mówić wolniej?
Wie fühlen Sie sich heute? Jak się Pan/Pani dziś czuje?
Haben Sie gut geschlafen? Czy dobrze Pan/Pani spał(a)?
Was möchten Sie zum Frühstück? Co chciał(a)by/ Pan/Pani na śniadanie?
Wer macht Einkäufe? Kto robi zakupy?
Ich möchte über Weihnachten nach Polen fahren. Ist das für Sie in Ordnung? Chciałabym pojechać na święta do Polski. Czy byłoby to dla pani w porządku?
Möchten Sie etwas essen oder trinken? Chciał(a)by Pani/Pan coś do jedzenia lub picia?
Niemcy uznały całą Polskę za obszar podwyższonego ryzyka związanego z zakażeniem koronawirusem. Dla osób wyjeżdżających do Niemiec zostały nałożone obostrzenia. Polacy muszą przedstawić negatywny wynik testu na koronawirusa lub poddać się obowiązkowej kwarantannie (10 dni). Urzędy ds. zdrowia uznają testy PCR zrobione najpóźniej 48 godzin przed wyjazdem do naszych zachodnich sąsiadów. Czas liczy się od wykonania testu, nie od otrzymania wyniku (poza Nadrenią Północną-Westfalią, tam czas liczy się od otrzymania wyniku). Wynik negatywny powinien być przetłumaczony na język niemiecki lub angielski oraz powinien zawierać zaświadczenie lekarskie. Cena za taki test w Polsce waha się w granicach 500-600 zł.
Przed podróżą należy dokonać elektronicznej rejestracji na portalu www.einreise anmeldung.de. Strona jest dostępna w języku polskim. Dane zostaną przekazane do właściwego urzędu ds. zdrowia, który będzie nadzorował kwarantannę. Potwierdzenie elektronicznej rejestracji może być wymagane przez przewoźnika oraz przez funkcjonariusza granicznego w przypadku kontroli.
SenioVita dba o to, by każda Opiekunka i Opiekun przed wyjazdem na zlecenie był poinformowany oraz poinstruowany o procedurach związanych z kwarantanną w Niemczech.
W większości landów obowiązuje konieczność wykonania ponownego badania na obecność wirusa. Test może wykonać lekarz rodzinny. Ponadto centra testowe znajdują się przy dworcach, lotniskach oraz w wielu głównych lokalizacjach. SenioVita wspiera swoje Opiekunki i Opiekunów w procesie załatwiania wszelkich formalności związanych z procedurami dotyczącymi Covid-19, ponieważ Wasze bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Testy wykonywane na terenie Niemiec są bezpłatne niezależnie od tego, czy dana osoba jest ubezpieczona w Niemczech czy w Polsce. W drugim przypadku należy pamiętać o zabraniu ze sobą Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego – EKUZ. Istotną sprawą jest również zgłaszanie swojego miejsca pobytu w odpowiednim urzędzie ds. zdrowia (tools.rki.de/PLZTool). Jeśli posiadamy negatywny test na koronawirusa, powinniśmy go dołączyć do zgłoszenia. Po wykonaniu testu w Niemczech, do czasu otrzymania wyniku, należy przebywać w izolacji. Trzeba pamiętać, że tylko urząd ds. zdrowia decyduje o zwolnieniu z kwarantanny. W większości landów negatywny wynik testu oznacza zakończenie izolacji, ale niektóre kraje związkowe wymagają powtórzenia badania po pięciu dniach.
Obecnie przejazd przez granicę odbywa się bez ograniczeń. Nasi zachodni sąsiedzi nie wprowadzili regularnych kontroli granicznych. Niemieckie władze ostrzegają jednak, że za łamanie przepisów dotyczących obowiązkowych testów i kwarantanny grozi kara do 25 tys. euro. Zgodnie z decyzją rządu w Berlinie i władz krajów związkowych nowe obostrzenia obowiązywać będą do końca listopada.
W Niemczech wprowadzono w życie różne ograniczenia związane z koronawirusem, których również muszą przestrzegać Opiekunki i Opiekunowie osób starszych z Polski. Najważniejszym środkiem, jaki został wprowadzony, jest zachowanie dystansu i ograniczenie kontaktów z osobami spoza gospodarstwa domowego do niezbędnego minimum. W przestrzeni publicznej należy zachować dystans społeczny 1,5 m. Zakazane są nie tylko grupowe spotkania w przestrzeni publicznej, ale także wizyty domowe i w pomieszczeniach prywatnych. Od 2 listopada w Niemczech zamknięte są placówki o charakterze kulturalnym, sportowym, rozrywkowym, a także restauracje i podobne obiekty. Dozwolona jest jedynie sprzedaż posiłków na wynos. Zostają otwarte wszystkie sklepy (ograniczenie 1 osoba na 10 m2). Całe Niemcy wprowadziły obowiązek zakrywania ust i nosa w komunikacji publicznej oraz podczas robienia zakupów. Większość krajów związkowych nie uznaje przyłbic jako skutecznego zakrycia ust i nosa. Przypominamy, że szczegóły wprowadzonych dotychczas obostrzeń różnią się w zależności od kraju związkowego.
Wyjeżdżając z Nami możesz liczyć na pełne wsparcie. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania, zadzwoń do nas.
Serdecznie zapraszamy na trzeci już wywiadu z cyklu “Z pamiętnika NAJopiekunki SenioVity”. W tym wydaniu naszą Bohaterką jest Pani Barbara, z którą rozmawiamy o powołaniu i jak zaczęła się jej przygoda w branży opiekuńczej.
Pani Barbara już od ponad 6 lat zajmuje się osobami starszymi. Jest dyplomowaną opiekunką oraz założycielką grupy na Facebook’u “Opiekunki/Opiekunowie Wspierajmy się”. Opisuje siebie jako domatorkę, lubi czytanie książek i oglądanie niemieckiej telewizji.
SV: Co sprawiło, że zdecydowała się Pani na pracę w opiece?
B: Myślę, że po prostu proza życia. No i to, że lubię starsze osoby. Przed wyjazdem do Niemiec pracowałam jako pomoc stomatologiczna, więc od zawsze miałam kontakt z ludźmi, co ułatwiło mi późniejszą pracę. Początki w opiece miały miejsce w Polsce. Później zrobiłam certyfikat opiekunki, po którym przez trzy miesiące byliśmy zobligowani do odbycia stażu w domu opieki. Dzięki temu przed wyjazdem do Niemiec miałam już doświadczenie.
SV: Jak długo pracuje Pani w zawodzie Opiekunki Osoby Starszej?
B: Już około sześciu – siedmiu lat.
SV: A czy pamięta pani swój pierwszy wyjazd?
B: Oczywiście, że pamiętam. 🙂 Pojechałam na krótkie zastępstwo na trzy dni, a zostałam na całe trzy miesiące. Pacjent był sparaliżowany od pasa w dół. Wówczas po raz pierwszy usłyszałam słowo ”perfekt”. Pamiętam, że musiałam szybko sprawdzić co, ono oznacza. (hahaha)
SV: Gdy pierwszy raz wyjechała Pani na zlecenie, znała Pani język niemiecki?
B: Z językiem niemieckim nie miałam wcześniej styczności. Bazowałam na języku angielskim, który znam dość dobrze. Jednak wiadomo, z młodymi osobami nie ma problemu, ale starsze raczej nie znają angielskiego. Jadąc bezpośrednio na zlecenie, gdy byliśmy już w Niemczech, zapytałam kierowcę busa, jak się mówi po niemiecku “dzień dobry”. Miałam oczywiście przygotowany zeszyt ze słówkami i podręczny słownik. W nauce języka niemieckiego bardzo pomogło mi oglądanie niemieckiej telewizji. Nasłuchiwanie uczy wymowy słów i składni.
SV: Kończyła Pani kursy przygotowujące do zawodu Opiekuna Osoby Starszej. Jest Pani certyfikowaną opiekunką. Jak praktyka zdobyta na kursach wpłynęła na Pani początki w branży opiekuńczej?
B: Skończyłam kilka kursów. Jeżeli mówimy o zdobywaniu certyfikatu, to jest to dość długi proces. Czasochłonny i pracochłonny, ale uważam, że pozytywnie wpłynął na moją pracę. Nie żałuję tej decyzji. Na kursie poznałam najczęściej występujące choroby wieku starczego, oraz nabyłam umiejętności takie jak obsługa liftu. Były również zajęcia z psychologii. Jedyną obawę jaką miałam jak to będzie wyglądało w praktyce.
SV: Co daje Pani największą satysfakcję z tej pracy?
B: Najbardziej zadowolenie pacjenta.
SV: A czy z łatwością nawiązuje Pani relacje z podopiecznymi?
B: Na szczęścienigdy nie miałam kłopotu z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi.
SV: Jakie dałaby Pani wskazówki w zakresie organizacji pracy na zleceniu, na co zwrócić szczególną uwagę?
B: Po przyjeździe na zlecenie staram się przede wszystkim poznać dom, przynajmniej wzrokowo. Gdzie co jest, gdzie są poukładane środki czystości, wkładki, pampersy oraz inne niezbędne przedmioty . Muszę to wiedzieć, by nie wpadać w panikę, gdy jest mi to akurat potrzebne. Oczywiście to zależy od zlecenia, a później to już idzie z górki.
SV: A jak spędza pani swój czas wolny na zleceniu?
B: Szczerze, jestem domatorem, lubię spędzać czas w domu. Czytam książki, zawsze też zabieram ze sobą jakieś z Polski. Uwielbiam też niemiecką telewizję, która z resztą dużo mi daje w nauce języka – poznaję więcej słów i wyrażeń po niemiecku.
SV: Na bazie Pani dotychczasowych doświadczeń, która sytuacja na zleceniu była w Pani ocenie najtrudniejsza?
B: Jak już wspominałam, podopieczny na moim pierwszym zleceniu był sparaliżowany od pasa w dół. Miałam obawę “liftową”, tzn. nie bałam się tego liftu jako liftu, ale obawiałam się, że to wszystko nie pójdzie sprawnie i że ucierpi na tym pacjent. Natomiast moja druga najcięższa sytuacja na zleceniu, była przy podopiecznej, która chorowała na Alzheimera. Nie bardzo wiedziałam, jak mam zareagować. Było to moje drugie zlecenie, a pacjenta się mnie bała. Usiadłam w pokoju, nie panikowałam i sama sobie wytłumaczyłam na spokojnie, że ona mnie nie zna i dlatego się mnie boi. Rozumiałam, że musi się przyzwyczaić i oswoić z nową osobą. Później to już było fantastycznie do tego stopnia, że próbowano mnie zeswatać z synem podopiecznej. (głośny śmiech).
SV. Jak trafiła Pani do SenioVity? Za co ceni Pani współpracę z nami?
B: Szczerze, to był przypadek, ale ponoć przypadków w życiu nie ma. 🙂 Akurat byłam po wypadku z poprzednią firmą. Zaczęłam rozglądać się za nowym zleceniem i los tak chciał, że zadzwoniła do mnie pani Karolina, z którą naprawdę dobrze mi się rozmawiało. Podjęłam ryzyko, które się opłaciło. Przeważnie bazuję na firmach poleconych mi przez bezpośrednio znane mi osoby, tutaj zaryzykowałam, ale nie żałuję.
SV: Wspominała Pani, że założyła Pani grupę na Facebook’u dla Opiekunów. Kiedy i skąd narodził się ten pomysł?
B: Pomysł urodził się sam z siebie, spontanicznie. Na Facebooku aktywnie czytam grupy dla Opiekunów i Opiekunek. Niestety, na grupach bardzo często w komentarzach dochodzi do nieprzyjemnej wymiany zdań, kłótni i wyzwisk. Właśnie wtedy narodził się pomysł założenia grupy dla opiekunów, która nie ma na celu walki z firmami. Chodziło o to, żebyśmy sami nawzajem się wspierali, wymieniali doświadczeniami i niekoniecznie tymi złymi. Przecież są też pozytywne sytuacje, ja jakichś szczególnie przykrych doświadczeń po prostu nie mam. Nasza grupa wciąż się powiększa, dlatego zapraszam zainteresowane osoby do dołączenia – opiekunki / opiekunowie Wspierajmy się.
SV: Co poradziłaby Pani osobom rozpoczynającym pracę w branży opieki? Na co powinny zwrócić szczególną uwagę?
B: Każdy z nas jest inny, ale w tej pracy trzeba lubić starszych ludzi i to jest podstawa. Na początku nie bać się i jechać z pozytywnym nastawieniem, bo jak już nastawienie mamy złe to bez sensu wsiadać do busa. Należy zachować zimną krew i wszystko sobie na spokojnie przemyśleć, ale duże znaczenie, żeby nie powiedzieć główne, ma serducho. To trzeba lubić po prostu. Jak ktoś chce, według mnie oczywiście, jechać wyłącznie “na zimno” i przekalkuluje finanse (skądinąd które są naprawdę niezłe), bez empatii, sympatii do starszej osoby, to nic z tego nie będzie. Oczywiście, jedno nie wyklucza drugiego, a już jak to idzie w parze, to jest fantastycznie.
Bardzo dziękuję za rozmowę. Zapraszamy do lektury następnych wywiadów, które pojawią się już niebawem.